Zasnęliśmy w jednym świecie i obudziliśmy się w innym.
Nagle Disneyowi brakuje magii,
Paryż nie jest już romantyczny,
Nowy Jork już nie ujmuje,
chiński mur nie jest już fortecą, a Mekka jest pusta.
Uściski i pocałunki nagle stały się bronią, a nie odwiedzanie rodziców i przyjaciół stało się aktem miłości.
Nagle zdajesz sobie sprawę, że władza, uroda i pieniądze są bezwartościowe i nie możesz za nie zdobyć tlenu, o który walczysz.
Świat kontynuuje życie i jest piękny. To tylko ludzi umieszczono w klatkach.
Myślę, że świat wysyła nam wiadomość:
„Nie jesteś potrzebny. Powietrze, ziemia, woda i niebo bez ciebie są w porządku.
Kiedy wrócicie pamiętajcie, że jesteście moimi gośćmi, a nie moimi panami.”
kwi 11 2020